W te wakacje jak co roku Związek Sadowników RP zorganizował kolonie letnie dla dzieci rolników. Dzięki dofinansowaniu z Funduszu Składkowego Ubezpieczenia Składkowego Rolników udało nam się wysłać na dwutygodniowy wypoczynek setkę dzieci. Do wyboru były standardowo dwa krańce Polski. Ci którzy woleli korzystać z błogiego odpoczynku na plaży pojechali do ośrodka wypoczynkowego w Piaskach koło Krynicy Morskiej. Miłośnicy górskich wędrówek wybrali natomiast ośrodek w Wiśle.
We wczorajszym posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego w Rolnictwie uczestniczył z ramienia Związku Sadowników RP Witold Piekarniak. Przedstawił on stanowisko Związku odnośnie obecnej sytuacji na rynku owoców, a także zapoznał zebranych z naszymi postulatami, które niejednokrotnie zgłaszaliśmy w Ministerstwie.
W czasie spotkania, które odbyło się 21 września br. w Sejmie z Jerzym Plewą- Dyrektorem Generalnym ds. Rolnictwa i najbliższym współpracownikiem Phila Hogana- Unijnego Komisarza ds. Rolnictwa, mieliśmy okazję wspólnie z Krzysztofem Czarneckim przedstawić mu dwa bardzo ważne problemy stojące dziś przed naszym sadownictwem.
Takie głosy słyszane były w poniedziałek 12 września na ulicach Warszawy. Ponad 1500 sadowników wyszło na ulice stolicy powiedzieć, do czego zła polityka i niewłaściwe decyzje doprowadziły dziś polskie sadownictwo. Kiedyś byliśmy awangardą polskiego rolnictwa. Dzisiaj walczymy o przetrwanie – mówi Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP.
Polscy sadownicy, jako pierwsi zostali dotknięci skutkami trwającego od 2014 r. rosyjskiego embarga. Wiosna bieżącego roku dla wielu z nich okazała się dramatyczna - brak rynków zbytu zmusił ich do wysypania jabłek deserowych na przemysł. Pogoda też od samego początku dała się we znaki. W wielu regionach Polski tysiące hektarów sadów dotknęła klęska gradu. To wszystko bezwzględnie wykorzystali odbiorcy naszych produktów - szczególnie przetwórcy.
Szwedzka sieć marketów Ica wstrzymuje sprzedaż 19 ton jabłek. Mają zawyżony poziom środków opryskowych, które mogą szkodzić systemowy nerwowemu. Telewizja SVT twierdzi, że jabłka pochodzą z Polski.
Chemikalia zostały odkryte podczas kontroli. Według badań, owoce zawierają 0,08 miligramów związku chemicznego chloropiryfosna kilogram. Dopuszczalna norma to 0,01 miligramów.