W związku z niską ceną skupu wiśni, malin, porzeczek i spadająca ceną jabłek przemysłowych zwróciliśmy się do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi z prośbą o spotkanie. W spotkaniu nie uczestniczył osobiście Minister Krzysztof Jurgiel, zastępowali go Wiceminister Jacek Bogucki i Dyrektor Departamentu Rynków Rolnych Waldemar Sochaczewski. Związek Sadowników RP reprezentowali Mirosław Maliszewski, Witold Piekarniak oraz Jacek Otulak.
Klęska gradobicia, która kilka tygodni wyrządziła ogromne szkody w tysiącach gospodarstw sadowniczych miała tragiczne skutki. Zniszczeniu uległy nie tylko tegoroczne plony, ale często całe drzewa i krzewy. Dla tych, którzy nie mieli ubezpieczonych upraw pomocą mogą być środki w ramach PROW z działania potocznie nazywanego "126", czyli "Przywracanie potencjału produkcyjnego...".
W związku z tragedią gradobicia jaka dotknęła wiele regionów Polski oraz docierającymi do nas informacjami, iż osoby które ubezpieczyły swoje plantacje w placówkach PZU były umawiane na spotkania w celu oszacowania strat dopiero na koniec lipca zwróciliśmy się z wnioskiem o przyspieszenie działań dotyczących szacowania strat.
Sadownicy widzą, że uzależnienie się od jednego gatunku czy jednego rynku jest dużym ryzykiem. Embargo rosyjskie wyraźnie pokazało, że warto było mieć inne możliwości sprzedaży. Dzisiaj wiele gospodarstw decyduje się na dywersyfikację produkcji - mówi serwisowi www.sadyogrody.pl Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP, poseł (PSL).