Do tej pory nie ma szacunków z dwóch województw: łódzkiego i mazowieckiego, w których mogły wystąpić duże straty.
Babalski zapewnił, że po całkowitym oszacowaniu strat, ministerstwo zdecyduje o pomocy dla poszkodowanych rolników. Na razie nie wiadomo, jaka to będzie kwota. W poprzednich latach było to 800-900 zł na hektar. Dodał, że rolnik, który nie ubezpieczył swoich upraw, dostanie połowę pieniędzy.
Wiceminister przypomniał, że rolnicy, którzy mają oszacowane straty, mogą ubiegać się już m.in. o kredyty preferencyjne, obniżenie składek na KRUS, niższy czynsz dzierżawny z Agencji Nieruchomości Rolnych oraz ulgi w podatku rolnym.
Czytaj więcej: www.sadyogrody.pl