wtorek, 13 czerwiec 2017 12:47

Ogólnopolska Pielgrzymka Ogrodników

Napisane przez
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Doroczne spotkanie zgromadziło ok. tysiąca osób. Tradycyjnie na pielgrzymkę przybyli ogrodnicy i sadownicy wraz z rodzinami, przedstawiciele organizacji ogrodniczych, instytucji i firm związanych z ogrodnictwem i sadownictwem, prezesi związków ogrodniczych oraz sympatycy ogrodnictwa. Wystawiono kilkadziesiąt pocztów sztandarowych.


„W tym roku ogrodników dotknęły przymrozki, na przykład w rejonie grójeckim, gdzie ja pracuję, jest zero czereśni, zero wiśni, więc jest to rok bardzo trudny dla ogrodników, bardzo będzie zmniejszona ilość jabłek, gruszek, śliwek, tak że jest to bardzo trudny okres, ale zawsze z nadzieją przybywamy tutaj do Matki Bożej, bo wiemy, że Ona daje siłę do tego, żeby nie załamywać się, tylko iść dalej” – podkreśla ks. kan. Wojciech Kołakowski, krajowy duszpasterz ogrodników. Nawiązując do hasła pielgrzymki „Idźcie i głoście” ks. Kołakowski mówi: „Myślę, że dalej będziemy szli za Jezusem Chrystusem, głosili Jego prawdę swoim życiem i ciężką pracą, bo praca ogrodników to jest ciężka praca”.

„Przyjeżdżamy tu po raz 33., dzięki wspaniałemu człowiekowi Częstochowy panu Bogdanowi Jastrzębskiemu, który zaczął to organizować przed wielu laty, i skupił w tych pielgrzymkach całe polskie środowisko ogrodnicze wierzące w Boga” – mówi Jerzy Wizner, ogrodnik z Łodzi, wiceprezes Łódzkiego Związku Ogrodniczego.

Pielgrzymi podkreślają, że tegoroczny sezon jest szczególnie trudny dla ogrodników i sadowników, ze względu na majowe opady śniegu i przymrozki.

„Niestety na pogodę jak zwykle wpływu nie mamy i chyba dobrze, gdyż jakby było za dobrze, to ludzie by może nie odczuwali potrzeby jakiejś pokory przed przyrodą, przed Panem Bogiem. A klęski żywiołowe były i będą. W tym roku w niektórych rejonach uprawy sadownicze, uprawy owoców miękkich takich jak truskawka, malina, czarna porzeczka ucierpiały wskutek tych anomalii pogodowych. W sadach jest lepiej, chociaż i tutaj również zanotujemy duże straty w czereśniach, wiśniach, czyli w pestkowych. Natomiast jeżeli chodzi o jabłonie, grusze, nie jest tak źle, chociaż z gruszami jest zdecydowanie gorzej – mówi Jerzy Wizner – Jednak natura jest zawsze tak łaskawa, że troszkę zawsze nam zostawia, i co roku właśnie prosimy tutaj Opatrzność Bożą, Matkę Najświętszą o łaskawość dla naszych spraw, dla naszej Ojczyzny, dla naszych rodzin, dla naszego środowiska”.

Za organizację tegorocznej pielgrzymki odpowiada Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach.

„Jest tu cała brać ogrodnicza – ci, którzy pracują dla ogrodnictwa, warzywnicy, sadownicy, naukowcy związani z ogrodnictwem, i wszyscy jak jedna wielka rodzina spotkaliśmy się tu, w królestwie Czarnej Madonny po to, żeby czekać na łaski Boże, po to, żeby w tym właśnie miejscu spotkać się, porozmawiać o wszystkim, co było, co jest, i co będzie w najbliższej przyszłości ogrodniczej” – podkreśla Małgorzata Korbin dyrektor Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach.

„Możemy życzyć sobie tylko tego, abyśmy tę wspaniałą pozycję polskiego ogrodnictwa, którą mamy na chwilę obecną, myślę tu o produkcji ogrodniczej w skali całego globu, byli w stanie utrzymać w najbliższych latach – wcale nie prostych, bo latach konkurencji, latach problemów naturalnych, mieliśmy przymrozki wiosenne, są zalania na niektórych terenach, jest embargo rosyjskie, więc tych problemów jest mnóstwo, i to będzie też przedmiotem naszych rozważań, tudzież próśb o opiekę – mówi Małgorzata Korbin – Przez kilkadziesiąt lat uzyskaliśmy świetną pozycję, myślę tu zarówno o pozycji ekonomicznej, jak i o takiej prostej ludzkiej satysfakcji, że nam się udało. Biedny kraj po latach zaborów, po zniszczeniach II wojny światowej doszedł do tego, do czego doszedł, pierwsze, drugie miejsce w produkcji wielu płodów rolnych, to naprawdę jest ogromne osiągnięcie. Ta pozycja polskiego ogrodnictwa jest naprawdę fantastyczna, jest to jedna z najlepiej rozwijających się w Polsce od czasów powojennych gałęzi gospodarki. I z tego się cieszymy, i za to dziękujemy”.

Jak podkreśla jednak Jerzy Wiznar, są także powody do niepokoju o przyszłość: „Żałujemy bardzo, że ogrodnictwo nasze, szczególnie gospodarstwa rodzinne cierpią wskutek masowego importu płodów ogrodniczych z Zachodu, z całego świata. Dzieci nasze już nie bardzo się do tego zawodu garną, w tych gospodarstwach, gdzie te tradycje są wieloletnie, jakoś jeszcze daje nam się tych następców przekonywać, ale ogólnie można powiedzieć, że gospodarstwa ogrodnicze w Polsce są w jakimś takim impasie, głównie z powodu braku następców”.

Mszy św. o godz. 11.00 w bazylice jasnogórskiej przewodniczył i homilię wygłosił ks. kan. Wojciech Kołakowski, krajowy duszpasterz ogrodników. Słowa powitania w imieniu Jasnej Góry wypowiedział, o. Krystian Gwioździk, podprzeor sanktuarium.

Przed Mszą św. w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej miał miejsce Akt Zawierzenia Maryi polskich ogrodników i sadowników, wypowiedziany przez ks. kan. Wojciecha Kołakowskiego, krajowego duszpasterza ogrodników. W programie zaplanowano także spotkanie dotyczące spraw ogrodnictwa w Polsce w Sali o. Kordeckiego. Pielgrzymka zakończy się nabożeństwem Drogi Krzyżowej na Wałach jasnogórskich.

Pielgrzymce towarzyszyła Orkiestra Ochotniczej Straży Pożarnej z Mykanowa k. Częstochowy.

o. Stanisław Tomoń
BPJG/dr
Źródło:www.jasnagóra.com
Czytany 2886 razy Ostatnio zmieniany czwartek, 29 czerwiec 2017 07:35

Informator

Wiedza sadownicza

  • 1
  • 2

Reklama