Dotarły do nas informacje, że ubezpieczyciele odmawiali ubezpieczeń w pierwszej połowie kwietnia i wcześniej, tłumacząc się brakiem podstaw prawnych i dokładnych wytycznych. Obecnie ubezpieczenie jest możliwe, ale ze względu na 14-dniowy okres karencji nie będzie stanowiło dla sadownika żadnego zabezpieczenia w razie przemrożenia upraw w tym czasie. Wielu sadowników uważa się za oszukanych przez system ubezpieczeń. Co w przypadku tych, którzy ubezpieczyli się 15 kwietnia, a już następnego dnia dotknęły ich przymrozki, czy jest możliwość zakwalifikowania ich do ubezpieczenia z pominięciem okresu karencji? Czekamy na odpowiedź Ministra.