1 stycznia r. 2016 wchodzi w życie handlowa część umowy stowarzyszeniowej Ukraina-UE (DCFTA), czemu sprzeciwia się Rosja; obawia się napływu przez terytorium ukraińskie towarów z UE obłożonych zerową stawką celną.
"W praktyce oznacza to, że od 1 stycznia 2016 roku w stosunku do Ukrainy będą stosowane cła przywozowe, przewidziane w stawkach celnych Unii Eurazjatyckiej" - powiedział Miedwiediew.
Zaznaczył, że od 1 stycznia 2016 roku Ukraina zostanie też objęta embargiem, które obowiązuje na produkty żywnościowe z UE (wprowadzone przez Rosję w reakcji na zachodnie sankcje). Latem 2014 roku UE wprowadziła sankcje gospodarcze wobec Rosji za wspieranie separatystów na wschodniej Ukrainie.
"Jako że Ukraina podjęła decyzję (o wprowadzeniu w życie porozumienia z UE) i nie doprowadzono do żadnych uzgodnień, posunięcia te od 1 stycznia zostaną rozszerzone także na Ukrainę" - podkreślił premier Rosji. Dodał, że podpisał stosowne rozporządzenie.
W minionym tygodniu prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret o wstrzymaniu od 1 stycznia 2016 r. funkcjonowania umowy o strefie wolnego handlu w odniesieniu do Ukrainy.
Umowa o pogłębionej i całościowej strefie wolnego handlu (DCFTA) to najważniejsza i największa część umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina, podpisanej w czerwcu 2014 r. Rosja uważa, że wchodzące 1 stycznia w życie porozumienie zaszkodzi jej interesom gospodarczym i od dawna groziła podjęciem kroków odwetowych, aby chronić swój rynek. Zapowiadała sankcje przewidujące m.in. embargo na import żywności z Ukrainy.
1 grudnia bez porozumienia zakończyły się trójstronne negocjacje pomiędzy Rosją, Ukrainą i UE na temat rosyjskich zastrzeżeń do umowy DCFTA.
Na poniedziałek zapowiedziano kolejne trójstronne konsultacje na temat rosyjskich zastrzeżeń do tej umowy.(PAP)