Warto wiedzieć, że mamy do czynienia z dwoma fazami zatrudniania pracownika z zewnątrz. Pierwsza to samo pozyskanie pracownika i niejako sprowadzenia go do Polski, a druga - podpisanie z nim umowy. Przepisy dotyczące przyjazdu pracownika są zbyt karkołomne i skomplikowane i spowodowały spadek liczby wydawanych zezwoleń. Natomiast przepisy o pomocniku przy zbiorach traktujemy pozytywnie, ponieważ to w dużej części realizacja naszych postulatów. To dość prosty mechanizm legalnego zatrudnienia pracownika - komentuje Mirosław Maliszewski.
Przed sezonem zbioru jabłek mieliśmy ogromne obawy, że ten system będzie utrudniał pozyskanie pracowników i tak się rzeczywiście się stało. Co więcej znacząco wzrosły stawki za godzinę pracy - dodaje.
- W trakcie sezonu trochę się przyzwyczailiśmy do tych zasad i można powiedzieć, że w trakcie zbioru jabłek pracowników nie zabrakło. Inaczej było np. w przypadku owoców jagodowych - mói.
Jeszcze niedawno mówiono o zatrudnianiu pracowników z Dalekiego Wschodu. Zdaniem Maliszewskiego, trzeba się na to przygotować na przyszłość.
Zapraszamy do obejrzenia wywiadu : http://www.sadyogrody.pl/prawo_i_dotacje/104/sadownicy_juz_przyzwyczaili_sie_do_nowych_zasad_zatrudniania_cudzoziemcow_ale_wciaz_maja_obawy_wideo,16656.html
Źródło:www.sadyogrody.pl