Komisja Europejska przedstawiła propozycję budżetu UE na lata 2021-2027. Zakłada ona wydatki na poziomie 1,246 biliona euro. Z tego na Wspólną Politykę Rolną miałoby być przeznaczone 378,9 mld euro.
To, zdaniem Phila Hogana, dobra propozycja.
- Budżet na takim poziomie gwarantuje silną, dobrze finansowaną politykę rolną i uczciwą ofertę dla europejskich rolników – mówił Hogan.
W porównaniu do obecnej perspektywy finansowej, przyszły budżet będzie zmniejszony o 5 proc.
- Uważam to za bardzo sprawiedliwy wynik dla naszych rolników, biorąc pod uwagę bardzo trudne okoliczności, w których budżet został ułożony – powiedział Hogan.
Zasypać dziurę po Brexicie
Komisarz zaznaczył jednocześnie, że kraje członkowskie muszą się liczyć ze zmniejszeniem dopłat bezpośrednich. Wynika to głównie z uszczuplenia wpływów do unijnego budżetu po wyjściu Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty.
- Brexit pozostawia po sobie dziurę budżetową w wysokości 12 mld euro, którą trzeba jakoś załatać. Ale myślę, że cięcia w płatnościach bezpośrednich będą naprawdę minimalne – powiedział Hogan. I dodał, że dopłaty nie spadną o więcej niż 4 procent w żadnym państwie członkowskim.
Jak będzie w przypadku Polski? Według źródła z Komisji Europejskiej, z którym rozmawiała Polska Agencja Prasowa, fundusze dla naszych rolników zostały nieznacznie obcięte – o 1 proc.
Limit dopłat
Phil Hogan zapowiedział także, że KE chce wprowadzić maksymalny limit płatności w wysokości 60 tysięcy euro.
- Oszczędności uzyskane dzięki temu ograniczeniu będzie można rozdzielić między mniejsze gospodarstwa – zasugerował Hogan.
W obecnej perspektywie finansowej UE na lata 2014-2020 Polska otrzymała ok. 31 mld euro w ramach Wspólnej Polityki Rolnej.
czytaj więcej :www.agronews.com.pl