Zostały wyprodukowane w jednej z grup producenckich i trafią na rynek pod nazwą klubową, jako oficjalnie i legalnie wyprodukowane. Widać, że nie wszyscy sadownicy uważają ten trend za niemożliwy. Chcę jeszcze raz przypomnieć, że np. w nowych nasadzeniach jabłoni w Niemczech odmiany klubowe stanowią około 50%, a we Włoszech nawet 80%. Najpopularniejszą od kilkunastu lat odmianą klubową na świecie jest Pink Lady, która zdobywa coraz więcej miejsca na rynku. Inne "kluby" idą jej śladem. Zdaniem zachodnich sadowników to najlepsza metoda odróżnienia się na rynku od standardowego produktu, a tym samym uzyskania lepszych cen.