Czy truskawki ucierpiały w wyniku wiosennych przymrozków? 

Dotychczas truskawki nieźle poradziły sobie z tegorocznymi przymrozkami. - Starty odnotowujemy tylko w niektórych rejonach ich uprawy. Najbardziej ucierpiały niektóre plantacje, gdzie stosowano metody przyśpieszające zbiór. Nawet włóknina, czy też folia nie pomogły, kiedy temperatura w wielu miejscach przy gruncie spadła do nawet -8 stopni Celsjusza. Uszkodzeniu uległy z reguły pierwsze kwiaty - wydające najlepsze jakościowo owoce.

A susza? Krzewy truskawek mają płytki system korzeniowy...

Jeszcze do niedawna martwiliśmy się drugim niebezpiecznym zjawiskiem - suszą. Truskawki są na nią szczególnie wrażliwe, bo mają płytki system korzeniowy. Bez nawadniania, w ekstremalnych warunkach nie radzą sobie. Jednak ostatnie deszcze wydaje się, że uratowały plony. Możemy zaryzykować stwierdzenie, że jak na początek maja, to potencjalny zbiór uległ tylko niewielkiemu zmniejszeniu. Gdy nie nastąpią jakieś inne czynniki, to plony powinny być dość wysokie.

Zatem jak mogą kształtować się ceny owoców do przetwórstwa?

Niestety dochodzą niepokojące sygnały ze środowiska przetwórczego, mówiące o sporych zapasach mrożonek i koncentratu ze skupu z ubiegłego sezonu. Może to być pretekstem do zastosowania przez zakłady niskich cen nabycia. Oby tak się nie stało, bo światowe zapotrzebowanie na wyroby z truskawek jest relatywnie wysokie.

Niestety postulat wdrożenia umów kontraktacyjnych sformułowany przez Związek Sadowników RP nadal jest niezrealizowany. Ministerstwo Rolnictwa co prawda opublikowało wzór takiej umowy, nawet wraz z sugerowanymi cenami, jednak bez obowiązku jej zawierania w postaci uregulowania ustawowego. Oznacza to w zasadzie dobrowolność ich podpisywania, a więc kontynuację dyktatu przetwórni. W tej facie jest to zwykłe puste, "papierowe" prawo nikogo do niczego nie zobowiązujące.